W 2003 roku prof. Martin Seligman ( University of Pennsylvania, USA), przyczynił się do przełomu w psychologii i powstania nowego nurtu – psychologii pozytywnej. Zainicjował koncepcję uzupełnienia tradycyjnego podejścia w psychologii – walki z cierpieniem – o nowy cel: badanie tego, co nadaje życiu głębszy sens oraz tworzenie warunków, które pozwolą osiągać życiowy dobrostan.
Koncepcja dobrostanu została rozpowszechniona przez Martina Seligmana w jego książce „Pełnia życia –Nowe spojrzenie na kwestię szczęścia i dobrego życia”, w której opisuje on czynniki wpływające na poczucie osobistego szczęścia i spełnienia, są to:
- Pozytywne emocje,
- Zaangażowanie czyli całkowite zaabsorbowanie wykonywanym zadaniem,
- Relacje,
- Sens i znaczenie czyli poczucie przynależenia do czegoś, co uznajemy za większe od nas,
- Osiągnięcia osobiste.
Jak psychologia pozytywna stworzyła podstawy teorii dobrostanu?
Pomimo osiągnięć psychologii i psychiatrii w ostatnich 60 latach dotyczących m.in. stworzenia terapii farmakologicznych i psychologicznych przynoszących ulgę osobom cierpiącym, psychologowie tacy jak Nancy Etcoff, Dan Gilbert, Mike Csikszentmihalyi i Martin Seligman dostrzegli potrzebę polepszania życia wszystkim ludziom, a nie tylko chorym na różne zaburzenia psychiczne.
Rozpoczynając pracę nad psychologią pozytywną zdefiniowali trzy cele, które powinna spełniać:
- w równym stopniu skupiać się na ludzkich zaletach, jak na słabościach
- być tak samo skoncentrowana na budowaniu mocnych, silnych stron, jak i na naprawianiu braków, zniszczeń, a także interesować się najlepszymi rzeczami, które przydarzają się nam w życiu
- angażować się w polepszanie jakości życia normalnych ludzi i geniuszy, którzy pielęgnują swoje talenty.
Rozwój psychologii pozytywnej oparty jest o naukę i badania, aby znaleźć odpowiedź na pytanie: co sprawia, że życie jest warte przeżycia? Martin Seligman z zespołem stworzyli przeciwieństwo podręczników diagnostyki zaburzeń: klasyfikację cnót i zalet z uwzględnieniem płci, sposoby ich definiowania, diagnostyki, genezę zalet i przeszkód w ich kształtowaniu. Dzisiaj już neuronauka umożliwia nam prześledzić przyczyny pozytywnych emocji, związek między pobudzeniem lewej półkuli i pobudzeniem prawej półkuli jako przyczynę szczęścia.
Autor: Beata Krzos na podstawie wystąpienia prof. Martina Seligmana w TED.
Dlaczego potrzebujemy osiągać stan dobrostanu?
W każdym otoczeniu, w którym codziennie przebywamy – w pracy, w domu czy w szkole, niezależnie od miejsca i wieku, potrzebujemy dobrostanu będącego drogą dostępu do swoich wewnętrznych zasobów emocjonalnych i intelektualnych oraz energetycznych- czyli mieć siłę, aby:
rozwijać swój potencjał i kreatywność;
- podejmować najlepsze dla siebie decyzje oparte na intuicji i obiektywnej ocenie sytuacji;
- aktywnie i świadomie rozwijać swoją działalność zawodową;
- dostrzegać możliwości i odważnie realizować swoje inicjatywy;
- odczuwać zadowolenie, sens i radość z życia;
- budować swoją odporność psychiczną, aby sprostać wyzwaniom w codziennych sytuacjach;
- być uważnym na swoje myśli i emocje, rozumieć co ważnego nam przekazują, przeformułować je na pozytywne, inspirujące i wspierające nas do działania myśli i emocje;
- budować prawdziwy obraz siebie– uważać siebie za osobę autentyczną (prawdziwą i spójną w swoich myślach, emocjach i działaniach), wartościową, umiejącą akceptować swoje wady i doceniać zalety, osiągnięcia i swoje zdrowie;
- tworzyć pozytywne relacje z innymi ludźmi i ze swoim otoczeniem,
- świadomie wpływać na biochemię swojego organizmu i zdrowie.