Balans w pędzącym świecie

Balans w pędzącym świecie – jak tkać własny spadochron dzięki stosowaniu uważności na co dzień?

Balans w życiu możemy rozumieć w różny, właściwy dla siebie sposób, a też odnalezienie spokoju nie bywa łatwe. Czasem stres i lęk stają się przytłaczające, a gdy tak trwamy w rutynie ciągłej presji i przekonaniu „muszę coś zrobić, dokończyć, a potem odeśpię” albo w nastawieniu „cały świat przeciwko mnie”, to nie zauważamy, że wiele problemów wynika z tego, jak żyjemy.  Często przejawiamy tendencję do odkładania ważnych spraw na później np. jak będę mieć mniej spraw na głowie, to zadbam o swoje zdrowie, albo spędzę czas z rodziną, albo pojadę na urlop, albo zacznę robić, to co lubię…. Trudno jest nam żyć i zachować balans „tu i teraz”.

W chaotycznym pędzie przez życie często brakuje nam też poczucia domknięcia jednego zadania zanim zaczniemy kolejne. Trudno jest nam zauważyć, zrobić bilans i doświadczyć satysfakcji z ukończenia czegoś, gdyż mamy ciągłą tendencję do automatycznego przechodzenia z jednej czynności do drugiej. A to sprawia, że często słyszy się: „nic dzisiaj nie zrobiłam…” albo „jeszcze nie skończyłam tego, co powinnam…”

Jest alternatywa! Dzięki uważności możemy nauczyć się  żyć „tu i teraz” zamiast przyszłymi zadaniami i oczekiwaniami oraz dostrzegać i kultywować poczucie „domknięcia i pełni” w tym, co robimy każdego dnia. Czasem też możemy mieć wrażenie, że tracimy z oczu cel i poczucie po co coś robimy, ale to dzięki zatrzymaniu się i zauważeniu „gdzie jestem na drodze do tego, czego chcę?” „może zboczyłam ze ścieżki z jakiegoś powodu?” Nie oceniając siebie, a zauważając swoje działania – mamy możliwość korygowania. 

balans trening

Jest jeszcze jeden aspekt, na który warto zwrócić uwagę – czy to co robisz, nie pochłania Cię w całości i już nie widzisz, że możesz czasem odpuścić?

Tutaj dochodzimy do kolejnej z kluczowych mądrości uważnego życia (mindfuless in life) i rozumiemy, co oznacza „nauczyć się wyłączyć i przechodzić w tryb bycia”. Jednym osobom przychodzi to łatwiej, a inne doświadczają trudności w tym, aby odpuścić potrzebę „parcia do przodu” i dać sobie prawo do czasu dla siebie, zadbania o siebie  – swój umysł i ciało, poprzez przywrócenie równowagi między tym, co Cię karmi, a tym, co Cię wyczerpuje.

Dzięki praktykom uważności możemy lepiej radzić sobie z umysłem, który nam szepce: „Jeszcze tego nie osiągnęłaś, jeszcze nie jesteś dość dobra, jeszcze nie czujesz się szczęśliwa i spełniona”. Praktykowanie uważności pozwala nam odczuć, że jestem cała i pełna już teraz  – taka jaka jestem. Możemy nie zdawać sobie z tego sprawy, ale taką właśnie przestrzeń do nauki uważnej akceptacji i przywracania balansu w życiu dają indywidualne sesje mindfulness czy sesje antystresowe hrv biofeedback. Prowadzę je na co dzień w Instytucie Wellsense i widzę efekty przywracania spokoju i równowagi, już czasem nawet po jednej sesji😊

Jak przywracać równowagę w codziennym życiu?

Jeśli pewnych aspektów swojego obecnego życia nie możesz teraz zmienić, a sprawiają Ci trudności, to zastanów się nad optymalnym wyborem:

  1. Spróbuj jak najbardziej wydłużać czas i zwiększać swoje zaangażowanie w zajęcia karmiące, a zmniejszać wysiłek wkładany w zajęcia wyczerpujące.
  2. Inna opcja to: starać się podchodzić do tych wyczerpujących zajęć w inny sposób – zamiast być nieobecną, oceniającą i unikać tych zadań, chcieć by zniknęły, warto podjąć decyzję, aby być bardziej świadomą, obecną, podejmującą decyzje w zakresie tego czego potrzebujesz w takich chwilach, możesz też chcieć bardziej dostrzegać dobre i złe strony tego dnia, tej sytuacji, np. w najbardziej zabieganych chwilach zamiast trwać w napięciu i denerwować się, kiedy czekasz na spotkanie, czy rozmowę, czy oczekujesz na maila, czy ukończenie zadania przez inną osobę, możesz znaleźć krótki czas, po który sięgasz dla siebie – chwilę własnej ciszy, kontaktujesz się ze sobą – robisz wtedy krok w bok od zgiełku!
  3. Zrób własną mapę do zmiany proporcji pomiędzy zajęciami wyczerpującymi i karmiącymi oraz stwórz listę 5 sposobów zmiany tych proporcji

WAŻNE! Przy tworzeniu listy sposobów zmiany tych proporcji weź pod uwagę, aby nie tworzyć takich celów jak: zacznę 5 razy w tygodniu chodzić na siłownię lub ćwiczyć jeśli do tej pory tego nie robiłaś. Istotne jest, aby zacząć od małych rzeczy, które są łatwo osiągalne oraz robienia czegoś w inny sposób, albo próbowania nowego rozwiązania, lub kończenia wcześniej

Daj sobie pauzę przed wykonaniem i po wykonaniu czynności wyczerpującej, abyś miała i poczuła swoją przestrzeń w życiu. 

trening oddechu

O czym jeszcze warto wiedzieć przywracając równowagę na co dzień?

Jeśli odczuwasz niepokój, zmęczenie, stres – najpierw daj sobie przestrzeń na oddech, a potem zastanów się jakie możesz podjąć działanie. Znajdź takie zajęcie, które aktywnie usprawni Twoje życie.

Warto przy tym wiedzieć, że kiedy odczuwamy zniechęcenie, niepokój lub w jakiś jeszcze inny sposób odczuwamy obniżony nastrój, to zwyczajowy proces motywacyjny jest odwrócony!

Okazuje się, że wtenczas najpierw potrzebujesz coś zrobić, aby poczuć motywację – a nie odwrotnie! Kiedy mamy obniżony nastrój nasz umysł utrudnia nam dostęp do pamięci do pozytywnych sytuacji czy faktów z przeszłości i podszeptuje „teraz nie musisz robić nic” – to sprawia, że tak łatwo wpadamy w sidła.

Dlatego, pamiętaj, że zawsze, gdy odczuwasz zmęczenie, zniechęcenie, stres czy frustracje, najpierw podejmij działanie, aby poczuć motywację!

Polecam krótką praktykę uważnego oddychania, którą możesz też wykonywać w pracy, w domu, stojąc w kolejce w sklepie, czy w stresujących Cię chwilach.

Praktyka uważnego oddychania:

To jedna z prostszych i zawsze dostępnych możliwości praktykowania uważności, która w połączeniu z kilkoma głębokimi oddechami przeponą, pozwolą Ci szybko odzyskać równowagę emocjonalną w stresie. Przeznacz na tą praktykę 3 minuty – jeśli będzie to pomocne, możesz ustawić odliczanie czasu w telefonie.

Możesz usiąść lub stać – istotne jest przy tym, aby utrzymywać aktywną postawę, tj. wyprostowane plecy, swobodnie opuszczone ramiona, luźny kark. Dłonie mogą leżeć na kolanach, udach lub być swobodnie opuszczone wzdłuż ciała. 

Możesz przymknąć oczy lub mieć je otwarte.

Poczuj stabilność podłoża pod swoimi stopami. Zauważaj te obszary w swoim ciele, które mają styczność z krzesłem (jeśli siedzisz, ważne, aby w miarę możliwości nie opierać się), podłogą, lub te obszary, które najbardziej odczuwasz w danej chwili.

Skieruj swoją uwagę na oddech. Oddychaj naturalnie przez nos, delikatnie wydłużając swój wydech. Obserwuj: Jak się ma Twoje ciało podczas wdechu i wydechu? W którym miejscu najwyraźniej odczuwasz swój oddech? Oddychając rozszerz swoją uwagę na całe swoje ciało – zaobserwuj jak unosi się i opada klatka piersiowa i brzuch podczas oddychania. 

Jeśli pojawią się jakieś myśli czy emocje – zauważ je i obserwuj jak zmieniają się. 

Tylko zauważaj – bez oceniania.

Następnie łagodnie przywróć swoją uwagę z powrotem na oddech, który płynie przez Twoje ciało i obserwuj.

Kiedy już będziesz kończyć tą praktykę, jeszcze raz skieruj uwagę na miejsca w ciele, które mają kontakt z podłogą, krzesłem. Rozszerz uwagę na całe pomieszczenie, w którym się znajdujesz. Zauważ co się zmieniło w Twoim ciele? Czy umysł wyciszył się czy nie? Czy zauważasz jakieś emocje? Co mi dała ta praktyka?

A następnie zadaj sobie następujące pytania:

  1. Czego teraz potrzebuję dla siebie?
  2. Jak mogę teraz najlepiej o siebie zadbać?

 

Następnie zastanów się i wybierz opcję umiejętnego działania:

  1. Robienie czegoś przyjemnego. 

Dlaczego to jest ważne? …. Gdyż, wyczerpanie i stres umiejętnie obniżają zdolność do odczuwania przyjemności. Prawie nic nie wydaje się atrakcyjne… z tego właśnie powodu, zacznij robić coś przyjemnego! 

Co to oznacza w praktyce? Możesz być życzliwa dla swojego ciała – np. zdrzemnij się zamiast pić kolejną kawę, kiedy chce Ci się spać, albo weź orzeźwiającą kąpiel, albo przygotuj sobie twoje ulubione danie😊

  1. Wzmocnienie poczucia władzy i kontroli. 

Miej na uwadze, iż lęk, stres, frustracja, poczucie wyczerpania ograniczają poczucie kontroli nad życiem. Sprawiają, iż zaczynasz wmawiać sobie: „nie mam siły”, „nic z tym już nie zrobię”, „już tak chyba musi być, bo to moja karma”… czyli własnymi myślami i zachowaniem sprawiasz, że pojawia się wyuczona bezradność. Możesz to zmienić – zacznij stopniowo, małymi krokami wykonywać po kolei wszystkie niezałatwione sprawy, a z każdą dokończonym i zamkniętym zadaniem rośnie Twoje poczucie sprawstwa i tak przekonujesz się, że tylko wydaje Ci się, że jesteś bezradna, bo masz wybór i sama decydujesz jaka rzeczywistość może być – Ty na nią wpływasz i ja zmieniasz!

Co możesz zrobić? A może posprzątać tą przestrzeń wokół siebie, która najbardziej Cię irytuje? Np. swoje biurko, czy swój pokój, czy szafę z ubraniami…. Zastanów się nad takimi czynnościami, które dadzą Ci poczucie satysfakcji, władzy, sukcesu i kontroli.

  1. Zwiększenie uważności. 

Ta strategia jest równie istotna, gdy ciągle funkcjonujemy „w trybie działania” zawężając swoje życie do rutynowych czynności, nie zauważając w pełni tego co robimy, żyjąc na „autopilocie”. Staraj się praktykować uważność – skupiając uwagę na tym, co robisz w danej chwili np. „Teraz jem kanapkę i czuję każdy za smaków”… „teraz trzymam długopis w ręce” Nikt nie musi wiedzieć, że praktykujesz uważność – a taka praktyka sprawia, że jesteśmy bardziej obecni, dostrzegamy więcej szczegółów, a z drugiej strony świadomie kierujemy uwagę, więc mniej rzeczy może nas rozpraszać.

Zapraszam Cię też na indywidulane sesje antystresowe HRV biofeedback i sesje mindfulness, oraz cotygodniowe warsztaty, które ruszają już we wrześniu!

Do zobaczenia 😊 

_____

Beata Krzos

Wellbeing coach, Trenerka biofeedback, Konsultantka Odporności Psychicznej, Praktyk HeartMath®